Dawno, dawno temu w odległej krainie żył pewien mały chłopiec o imieniu Odra. Był on miłym i odważnym chłopcem, uczył się on bardzo dobrze lecz nic z sztuk walki mu nie wychodziło.
    Pewnego razu, gdy wybrał się z kolegami do lasu. Zobaczyli tam małą dziewczynkę, zapytali jak się nazywa, a ona nic nie odpowiedziała. Okazało się po pewnej chwili że ta dziewczynka to tylko złudzenie, lecz jak mogli zobaczyć to wszyscy. Więc poszli do biblioteki czytali pradawne księgi, aż mineło  wiele czasu. Chłopcy usłyszeli w oddali jakiś straszny krzyk. Odra poszedł zobaczyć ,ale miał tylko parę kamyków i proce. Bał się jak, tak że aż swojego odbicia w lustrze się przestraszył. Jak szedł tak i szedł znów usłyszał dziwny krzyk lecz był on wyraźniejszy brzmiał tak,, Zginiecie'' . Więc pobiegł do kolegów i opowiedział całe zdarzenie. Gdy mineło parę lat chłopcy mieli już po 18 lat zaczęli chodzić i rozwiązywać zagadkę. Po jakimś czasie okazalo się ,że kolegów nabrał kolega z akademika.
    Było to dobre zakończenie historii bo nic złego się nie wydarzyło i Odra  był szczesliwy ze ta przygoda zakończyła się dobrze.


KONIEC